Kolonialna duma

Daleko stąd, po drugiej stronie Atlantyku, leży Ameryka. Ponoć Kolumb specjalnie zatrzymał się na wyspie przerywając swą wyprawę odkrywczą. Plotka głosi iż zrobił to, aby spędzić miłe chwile w towarzystwie hrabiny Gomera w stolicy wyspy Las Palmas.

Leżące na północy miasto do dziś przypomina nam o kolonialnej przeszłości Gran Canarii. W szczególności domy znajdujące się w starej dzielnicy Vegueta w pobliżu Katedry Santa Ana przywodzą na myśl czasy hiszpańskich zdobywców. Park Santa Catalina tętni życiem i przyciąga zarówno turystów, jak i lokalnych mieszkańców. W okolicznych knajpach, pubach i dyskotekach można bawić się do białego rana.

Wyspa pełna różnorodności

Słońce, błękitne morze, przyjemne temperatury – Gran Canaria to wymarzone miejsce na słoneczny urlop podczas chłodnych zimowych miesięcy.

Trzecia co do wielkości Wyspa Kanaryjska charakteryzuje się urozmaiconym krajobrazem i różnorodnymi strefami klimatycznymi. Na tropikalnej północy przeważa zielona, pełna bujnej roślinności dżungla i typowe dla tej okolicy lasy wawrzynowe. Tutaj leży Las Palmas – „palmowa” stolica o wielu obliczach.

Podążając wzdłuż zapierającego dech w piersiach, północno-zachodniego wybrzeża docieramy na południe Gran Canarii, które ukształtowane jest przez wysokie wydmy, szerokie piaszczyste plaże i pustynny klimat. Spokojne i urokliwe Puerto Mogán, zwane „kanaryjską Wenecją“, roztacza przed zwiedzającymi swój czar. Kto pragnie spędzić tam nieco więcej czasu, powinien zatrzymać się w hotelu Cordial Mogán Playa.